Spójrz na mnie Kochanie, przecież tak dobrze mnie znasz… Popatrz chwilę i mi powiedz… Co Ci mówi moja twarz? Co Ci mówi moja mina? W moich oczach słone łzy? Może teraz już zrozumiesz, w moim sercu tylko Ty… Nie potrafię nic zrobić, wciąż tylko zastanawiam się Co mógłbym uczynić, żebyś mi dała szansę Nie jem, nie piję, nie śmieję się, nie śpię… Z Tobą byłem szczęśliwy, a teraz już nie jestem… Chciałem dać Ci cały świat i być Twego świata częścią Byłem tylko Twój, prawie straciłem kontakty z resztą Teraz się smucę i przeżywam to tak często… Chciałbym żeby te uczucia zmieniły się w przeszłość Nie mam chwili wytchnienia wolnej od tych przykrych myśli Czasami tylko w nocy tak cudownie mi się śnisz Posłuchaj, naprawdę jesteś Tą moją jedyną Ja Cię kocham co raz mocniej choć już długi czas minął…
To poszło tak szybko i podobno bezboleśnie Podjęłaś decyzję ale według mnie zbyt wcześnie To nie miało tak być, gdzie są Twoje obietnice Że nigdy nie opuścisz i kochasz mnie nad życie Były chwile słabości, Ty załatwiłaś to w ten sposób A mi nie pozwoliłaś nawet dojść do głosu Już nie mogę wytrzymać naporu Twoich ciosów Bo dostaję kolejne od szczodrego losu Oglądam Cię co dzień, zdjęcia i pamiętane obrazy Jesteś tak piękna, niewinna, bez żadnej skazy Ten widok mnie boli, bo już Ciebie obok nie ma W pokoju zwiędłe róże a w sercu moim wena Straciłem Anioła i moja dusza krwawi Zrobię co chcesz żeby wszystko naprawić Powiedz tylko słowo a już będę obok Ciebie Obiecuję że sprawię że poczujesz się jak w niebie
|